fbpx

STRACONA SZANSA W RZĄŚNI

Zwycięstwa w dwóch ostatnich kolejkach spowodowało , że jechaliśmy do Rząśni z wiarą na zdobycie 3 punktów. Początek meczu nie był jednak dobry dla naszej drużyny. Już w czwartej minucie gospodarze objęli prowadzenie wykorzystując rzut karny po faulu Mariusza Pietrzaka. Na szczęście nie załamało to naszych zawodników i już po 10 minutach do remisu doprowadził Filip Jaszczak. Do końca pierwszej połowy mecz był wyrównany ale w 44 minucie faul w polu karnym zawodnika z Rząśni spowodował, że MKS wyszedł na prowadzenie po strzale Dawida Kępniaka. Dodatkowo zawodnik Czarnych otrzymał czerwoną kartkę.
Druga połowa niestety toczyła się pod dyktando gospodarzy. Ich determinacja doprowadziła najpierw do wyrównania a pod koniec meczu pięknym strzałem z przewrotki strzelili trzecią bramkę. Dopiero od tego momentu obserwowaliśmy lepszą grę MKS­u. Niestety wspaniale spisał się bramkarz Czarnych i wynik meczu już się nie zmienił. Trzeba wyraźnie powiedzieć, straciliśmy trzy punkty które umieściły by nas na podium w ligowej tabeli. Następna szansa na rehabilitacje już w środę w Pucharze Polski z drużyną Warta Sieradz.
Warto pochwalić naszego młodego bramkarza Szymona Szmyta, który po raz pierwszy w tym sezonie zajął pozycję między słupkami MKS Zduńska Wola.
Czarni Rząśnia – MKS Zduńska Wola 3:2 ( 1:2 )
MKS Zduńska Wola – Szmyt , Pietrzak,Witczak, Piotrowski, Adamczuk, Olejniczak, Jaszczak, Stankiewicz 55′ Kubiak, Światowy 70′ Szczepański, Kępniak, Ratajczyk Jakub

napisał/