Drużyna seniorów MKS Zduńska Wola kolejne spotkanie sieradzkiej klasy okręgowej rozgrywała jako gospodarz z drużyną LKS Zapole. Przy ładnej choć wietrznej pogodzie drużyna prowadzona przez trenera Marcina Olejniczaka rozpoczęła mecz opromieniona ubiegłotygodniową glorią z Orkanem Buczek jako faworyt pojedynku. Od początku spotkania było widać, iż nasza drużyna posiada wyższe umiejętności piłkarskie i dąży do wygrania meczu. Jednak drużyna z Zapola nie zamierzała łatwo oddać 3 punktów, grając uważnie w obronie i co chwilę próbując wyprowadzać groźne akcje w ataku. Kolejne próby zdobycia bramki przez MKS nie przynosiły efektu do momentu końcówki pierwszej połowy, kiedy to niezawodny w obronie Mariusz Pietrzak pokazał, że gra w ofensywie nie jest mu obca. Pewny strzał z rzutu wolnego w długi róg bramkarza i Mariusz wyprowadza MKS na prowadzenie.
Druga połowa to również przewaga naszej drużyny, tym bardziej, że LKS grał w 10 po czerwonej kartce otrzymanej jeszcze w pierwszej połowie. Drugą bramkę z rzutu karnego strzelił niezawodny Dawid Kępniak. Wydawało się, że mecz jest rozstrzygnięty, ale nieoczekiwanie nastąpił słabszy okres gry MKS, który zakończył się „jedenastką” dla drużyny z Zapola. Na szczęście dla Kamila Ruszkowskiego i całej naszej drużyny, wykonujący rzut karny zawodnik LKS nie trafił do bramki. Ta sytuacja podziałała na MKS jak zimny prysznic. Drużyna zaczęła znowu grać uważnie w obronie i groźnie w ataku, czego skutkiem była trzecia bramka dla MKS-u zdobyta przez najlepszego strzelca drużyny, Dawida Kępniaka. Kolejne zwycięstwo MKS stało się faktem.
MKS Zduńska Wola – LKS Zapole 3:0 (1:0)
Bramki: Mariusz Pietrzak 43′, Dawid Kępniak 64′(k), 88′.
więcej zdjęć na lodzkifutbol.pl