MKS Zduńska Wola odkąd wrócił do rozgrywek w piłce seniorskiej, nigdy nie wygrał jeszcze pierwszego meczu. Klątwa nadal trwa, choć do 85 minuty pierwszego meczu rundy wiosennej w Sulmierzycach nic nie wskazywało, że nie zdobędziemy trzech punktów. Niestety jedyna sytuacja gospodarzy zakończyła się zdobytą bramką i utratą dwóch punktów przez nasz zespół. Mimo tego trener jak i kibice powinni być zadowoleni z postawy zawodników. Na trudnym terenie, bardzo nierównym boisku pokazaliśmy się z dobrej strony. Mecz był jednostronny, drużyna z Sulmierzyc ograniczyła się do bronienia własnej bramki i wybijania piłki do przodu. Oddaliśmy wiele strzałów na bramkę , w której bardzo dobrze spisywał się bramkarz gospodarzy. Jedyną bramkę dla MKS-u na początku drugiej połowy zdobył Łukasz Światowy dobijając głową odbity strzał Filipa Jaszczaka. Warto dodać, że w meczu z powodu kontuzji nie zagrali Dawid Kazimierczak, Mikołaj Kałuda i Piotr Tomczyk.
Nieobecny był także Kamil Ornafel.
Okazję do rehabilitacji będziemy mieli już w sobotę 31 marca w Zduńskiej Woli z drużyną Strzelce Wielkie.
Unia Sulmierzyce – MKS Zduńska Wola 1:1(0:0)
Łukasz Światowy 35′